Pryviecik tabie, Halu!
Pišu zusim nia z balu
A z žorstkaha pakoju
z achovaj pad zamkom.
Biaz pašpartu, prapiski,
registracyjnaj knižki
siadžu jak pios hałodny,
zakuty łancuhom.
Prašu ciabie, nia bojsia:
turma za mostam Džojsa,
vaźmi mnie bochan chleba,
pryjdzi, dapamažy.
Mnie tvaja łaska treba
i ty ab hetym śmieła,
kab kroŭ pachaładnieła
vartaŭniku skažy.
Čakaju, abdymaju,
kachaju i lublu -
ŭsie straty adkuplu.
Tvoj Muryk
_____
Džojs - James Joyce
Muryk - muryn, negro |