Hajnaŭka.
U numary na troch,
dzie cišynia panuje
nieznarok,
vachciorka kaža «sympatyčny malec»
u dumkach mnie, a dzieŭčyna
ŭśmichajecca ŭ adkaz na vulicy,
ja baču prad saboj karcinu
dzie sam-adzin pa vosieńskaj alei
chto jdzie.
Bukiecik na ścianie ŭboč ad karciny
mnie havoryć ab ciabie ŭ kaviarni
Hajnaŭskaj dzie, moža, ty b zabyłasia
pra złybiadu.
Uvohule, tut žyć možna inačaj –
Dzie haspadaryć tajny sens padziej,
Pryŭkrášvańnie jość mieraju ludziej,
I volnaść patychaje ŭ pieravułkach.
Šanoŭnaść dla panienkaŭ
tut jak pach
ćvicieńnia viesnavoha dreva.
A drohki huk žadańniaŭ
usprymaje recha majho cieła
i pieknaściu ja bolna natalon.
Voś koła maich dzion.
Dziękuję bardzo!
Jura.
27 krasavika 1995